sobota, 8 kwietnia 2017

Jakich składników kosmetyków najlepiej z sobą nie łączyć?

Wprawdzie łączenie składników nie jest ziemią nieznaną, jednak z racji, że nie z wszystkim, co można znaleźć na popularnych stronach się zgadzam, a i trochę bym tę wiedzę uzupełniła, postanowiłam dodać coś od siebie, uzasadnić wybór i wzbogacić tekst o dwa popularne leki stosowane na skórę.

Zacznę może od tego, co rozumiem przez stosowanie razem. Przyjrzyjmy się sytuacji, w której stosujemy podczas jednego rytuału pielęgnacyjnego różne produkty. Może być tak, że chcemy jedynie, by np. hydrolat czy tonik odświeżył nam twarz i nie pokładamy wielkich nadziei w odmładzających właściwości wyciągów w nim zawartych. Zdarza nam się jednak używać także serum, kremu, ochrony przeciwsłonecznej lub maści po kolei, na tę samą partię skóry, z nadzieją na to, że wszystkie będą zachowywały się zgodnie z tym, co czytamy na ulotce. Bywa również, że na partię skóry dokładamy coś w ciągu dnia. Według mnie i jedna i druga sytuacja to łączne stosowanie.
Zacznijmy od tego, które składniki nie lubią łączenia:



Przeciwutleniacze z utleniaczami.

Temat jest szeroki, a pierwsza grupa dodatkowo bardzo obszerna. Spróbujmy jednak jakoś to wszystko rozszyfrować.
Utleniaczy nie stosowałabym właściwie z niczym poza najprostszym kremem nawilżającym lub natłuszczającym. Poza tym, że utrudniają namnażanie bakterii i złuszczają skórę, destabilizują wiele składników aktywnych. Przykładowo nadtlenek benzoilu stosowany w preparatach na trądzik od razu sprawi, że witamina C w serum będzie nieaktywna, ,,unieszkodliwi" bogate w przeciwutleniacze wyciągi oraz zmniejszy aktywność przeciwbakteryjną olejku z drzewka herbacianego. Podobnie z retinolem. Lepiej będzie stosować je oddzielnie (np. rano i wieczorem), bo tylko wówczas wykorzystamy ich pełen potencjał. Co ciekawe, widziałam na rynku preparaty łączące retinoidy z nadtlenkami, uważam jednak, że producent strzelił w tym wypadku klientowi w kostkę - witamina A jest wrażliwa na obecność tlenu [TU źródło]

Przykładowe przeciwutleniacze: witamina C, retinol, karotenoidy, wyciągi z ziół np. nagietka, czystka, jagód acai, wina, zielonej herbaty etc.
Przykładowe utleniacze: nadtlenek benzoilu, nadboran sodu, nadtlenek wodoru (woda utleniona)

Maści z tlenkiem cynku z kwasami

Nie powinniśmy zapobiegliwie nakładać łagodzącej maści z tym tlenkiem (Sudocrem, białe maści dziecięce, krem Bambino) na skórę, którą właśnie przetarłyśmy tonikiem lub serum z kwasami AHA np. glikolowym, migdałowym czy mlekowym. Przynajmniej nie wówczas, gdy chcemy w pełni cieszyć się ich działaniem, ponieważ tlenek cynku wchodzi w reakcję z kwasami i neutralizuje ich działanie. Podobnie jest w przypadku witaminy C.

Dodajmy do listy jeszcze leki:

Tretynoina z nadtlenkiem benzoilu

Tretynoina to obecnie rzadko stosowany lek na trądzik. Sytuacja w tym wypadku jest bardzo prosta - nadtlenek sprawia, że tretynoina się rozpada i traci aktywność. Do tego rośnie ryzyko podrażnień i nadwrażliwości skóry na światło, które już przy samej tretynoinie już bywają sporym problemem.

Hydrokortizon z witaminą C lub ketokonazolem

Hydrokortyzon, czyli maść sterydowa na wysypki alergiczne, nie powinien być stosowany na skórę razem z preparatami z witaminą C, która pojawia się nawet w liście leków wchodzących z nim w interakcje (np. zwiększa ryzyko wysypki). Pół biedy, jeśli witamina szoruje koniec składu jako jedna z substancji stabilizujących, ale jeśli ma być składnikiem aktywnym, zróbmy między preparatami przerwę.
Warto także zagadnąć lekarza(y), jeśli mamy zamiar stosować hydrokortyzon razem z przeciwgrzybicznym ketokonazolem na większej powierzchni ciała. Stosowane miejscowe nie grozi wprawdzie niczym poważnym, ale być może maści będziemy używać rzadziej, ponieważ ketokonazol zwalnia czas metabolizowania leku.




A CO DO MITÓW...

Witamina C z witaminą A - jak najbardziej!

Mit oparty jest na przekonaniu, że witamina A (retinoidy) destabilizują się w niższym pH, więc tracą aktywność w obecności kwasów. Owszem, witamina A jest lekko wrażliwa na niskie pH, ale nadal znaaaacznie mniej niż na temperaturę i tlen. Nie udowodniono, żeby prekursory witaminy A przestały wykazywać działanie w zakresach skali pH typowych dla roztworów witaminy C. Nawiasem mówiąc, duet witamina C/witamina A często jest używany w kosmetykach (i nie tylko), by stabilizować jedną z witamin.

Retinoidy z kwasami AHA - jeśli skóra nie protestuje, nie ma powodów do obaw

Ktoś kiedyś stwierdził, że razem nie działają skutecznie. Nie ma na to jednak żadnych naukowych dowodów. Problemu upatrywałabym raczej w tym, że silne działanie obu substancji na skórę może prowadzić do podrażnień. Sama bym się nie zdecydowała, ale jeśli ktoś potrzebuje uderzeniowej kuracji złuszczającej, nie ma powodu do obaw o jej skuteczność [więcej np. tutaj].

Niacynamid z witaminą C - raczej tak


Ten duet prawdopodobnie najwięcej namieszał na anglojęzycznych stronach. Tyle domysłów czy i jak witamina B3 i C wchodzą w interakcje... Pierwszą obawą jest oczywiście spadek aktywności składników. Drugą - tworzenie się kwasu nikotynowego i ewentualnych podrażnień, natomiast trzecią - powstawanie żółtego kompleksu. Zasadniczo kwas nikotynowy powstaje wolno i w niewielkiej ilości, nie ma więc większego ryzyka podrażnień. Z żółtym kompleksem mamy do czynienia przy określonym pH (wystarczy raz sprawdzić, czy pojawia się niechciany kolor). co do aktywności... niacynamid naprawdę trudno spieprzyć. Jest odporny na światło, temperaturę, tlen i pH (gorzej bywa z witaminą C). Sama używam ich akurat o różnych porach dnia, ale razem też można, a gdyby ktoś nie czuł się przekonany, zachęcam zajrzeć jeszcze tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz